WIEDZĄC WSZYSTKO O WSZYSTKICH NIE ZNAJĄC NIKOGO

O Boże! Ale mnie wszystko boli. Coś niesamowitego. Nie spodziewałam się, że może być aż tak źle. Nikt nie ostrzegał, że razem z kompletnym chaosem w głowie pojawi się zmęczenie i psychosomatyczne dolegliwości. O w mordę! Czy zawsze chory musi być kopany? Mięśnie rąk jakby zdrętwiałe, a nogi bolą przy każdym ruchu. Ale to wszystko to pikuś. Głowa jest w znacznie gorszym stanie. Mam wrażenie jakby ktoś mi ją chciał rozwalić kijem bejsbolowym, albo uderzał w nią młotkiem ( do tego w określonym rytmie ). Koszmar!!! Wczoraj w nocy bałam się kolejnych skurczy mięśni nóg - wiadomo jak to z nimi bywa - boli jak diabli. Ale było spokojnie. Zasnęłam dosyć szybko, a rano zamiast (jak zwykle) po pierwszym dzwonku budzika stanąć na baczność, policzyłam do trzech, spokojnie się poruszyłam i zapobiegawczo w pierwszej kolejności sprawdziłam, czy nie boli. Było OK. Ale bez wczesnej euforii....Do czasu. Maszyna ruszyła zaraz po tym jak moje stopy dotknęły ziemi. Poleciały mi łzy...Czułam je, ale d...