BOŻE ZATRZYMAJ ŚWIAT MUSZĘ WZIĄĆ ODDECH

(...) (...) (...) już od kilkunastu minut siedzą i wpatruję się bezsensownie w ekran swojego notesu. Dostałam w prezencie fantastyczny gadżet, który zmienia moje pismo odręczne na pismo komputerowe. W ten sposób mogę pisać gdziekolwiek jestem i w tym samym czasie przesyłać swoje teksty na bloga. Coś wspaniałego!!! Ale nie o tym chciałam... Po raz pierwszy, od bardzo długiego czasu znalazłam się w takim momencie, gdzie nie wiem, co mam robić. Zawodzą mnie wszystkie zmysły, moje intuicja milczy, a moja wiara w siebie została poddana wielkiej próbie. Dzisiaj był piękny, wiosenny dzionek... a ja, jakoś zupełnie w nienajlepszym humorze...