Posty

Wyświetlanie postów z lipca 4, 2025

ZMĘCZONE SERCE TEŻ JEST ŚWIĘTE

Obraz
  Wieczór. Cicho.  Za cicho.... Ten moment, kiedy już nikt niczego ode mnie nie chce. Kiedy milkną wiadomości, wymagania, oczekiwania.  Zostaję tylko ja… i to coś we mnie. Ten cień.  To pytanie, które wraca jak echo:  „ Po co to wszystko?” Mam dość.  Dość afirmacji.  Dość ciągłego „myśl pozytywnie”, „zmień przekonania”, „przyciągniesz, co chcesz”. A co jeśli nie chcę już nic przyciągać?  Co jeśli jestem zmęczona?  Co jeśli modlę się o spokój, a dostaję kolejną burzę? Patrzę w sufit. A może w pustkę.  I wtedy pojawia się Ona.  Cicho, jak szept.  Moja Dusza. --------- Ja: Dlaczego to wszystko takie trudne? Przecież się staram… Medytuję. Oddycham. Jestem uważna. A mimo to, wciąż wszystko boli. Dusza: – Bo przyszyłaś tu nie po to, by było łatwo. Ale po to, byś pamiętała, że nawet w bólu jesteś Światłem. Ja: Ale dlaczego jedni mają lekko, a inni wciąż się zmagają? Czy to naprawdę sprawiedliwe? Dusza: – Nie przyszłaś tu po...