Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 4, 2025

Z KOLAN DO NIEBA

Obraz
Nie zawsze jestem silna. Choć wiele osób tak o mnie mówi. Choć czasem sama próbuję w to wierzyć, patrząc w lustro z oczami tak zmęczonymi, że nie poznaję w nich siebie. Są dni, kiedy wszystko mnie przygniata. Nie jedno wydarzenie. Nie konkretna sytuacja. Ale wszystko...Jakby życie ważyło zbyt wiele, a ja próbuję nieść je sama. Czasem w głowie pojawia się zdanie, które boję się wypowiedzieć na głos: „ Niech to się skończy”... Nie chodzi o śmierć. Chodzi o ten wewnętrzny krzyk zmęczonej duszy, która już nie widzi sensu. Nie ma już siły próbować. Nie ma już energii się podnosić. Nie ma już nadziei, że coś się zmieni. I wtedy… chcę się położyć. Zniknąć na chwilę z tego świata. Zamknąć oczy i… przestać czuć... Ale nawet wtedy – w tym najciemniejszym miejscu – coś we mnie zostaje. Maleńka iskierka. Może wiara. Może naiwność. A może to właśnie wewnętrzna siła, która nie wygląda jak bohaterka z filmu, ale jak kobieta skulona pod kocem, która nadal oddycha. Bo ona nie zawsze się stawia. Nie zaw...