BY WZIĄĆ ZA RĘKĘ TĄ, KTÓRĄ KIEDYŚ ŚWIAT POMINĄŁ...

 
 
Są takie rozmowy, których nie da się zaplanować. Przychodzą znienacka, między jednym
oddechem a drugim. W ciszy. W cieple serca, które wreszcie zaczęło słuchać... 
To nie była rozmowa z kimś z zewnątrz. To była rozmowa z Nią. Z tą małą dziewczynką we mnie, która tak długo czekała, żeby ktoś ją zobaczył. Żeby ktoś w końcu powiedział: 
„Już możesz… Już nie musisz być taka silna.”
I dziś – po latach szukania, zmagania się, bycia dorosłą – usiadłyśmy razem. Ja i ona. Ja – dorosła. Ona – mała. I po raz pierwszy naprawdę się usłyszałyśmy…


  " Już możesz być dzieckiem, Madziu– rozmowa, na którą moje serce czekało od zawsze...


Jesteś tam Magda? Słyszysz mnie?
– Tak słyszę Cię...I jestem...w sumie zawsze byłam, ale dopiero teraz potrafię mówić do Ciebie tak, jak na to zasługujesz. Przepraszam, że zajęło mi to tyle czasu...
 
Dorosłam Madziu....i chcę, żebyś coś wiedziała...że wszystko, co teraz robię – robię też dla Ciebie. Dla tej dziewczynki, która zbyt wcześnie musiała stać się dorosła. Dla tej, która dźwigała na małych ramionach zbyt wiele. Która kochała na oślep, byle tylko zasłużyć. Byle tylko ktoś ją zauważył. Która była grzeczna, posłuszna, cicha… ale w środku wrzeszczała z bólu.

Dziś...już nie musisz tego robić!!!
Nie musisz być dzielna. Nie musisz nikogo ratować. To nie było Twoje zadanie. Nie powinnaś była być dorosła, gdy sama potrzebowałaś ramion…

Ale wiedz, że dziś masz moje. Nie musisz już zasługiwać na miłość, bo Ty jesteś miłością!Bezwarunkową. Nawet gdy jesteś nieidealna...nawet gdy płaczesz...nawet gdy nikogo nie ratujesz.

Wiedz również, że nie musisz udawać, kiedy boisz się ciemności. Możesz się bać. 
Od dziś to ja trzymam Cię za rękę. Ja mówię: „Nie wolno Ci jej krzywdzić!” Bo ja – dorosła Ty – jestem tu. I widzę Cię. Naprawdę Cię widzę....

Widzę Twoje zmęczone oczy, które tak długo wypatrywały czułości. Widzę Twoje maleńkie serce, które pękało, gdy tata nie przytulał…Ale wiedz – to nie dlatego, że nie byłaś warta jego miłości. Tylko dlatego, że sam miał puste ręce....Ale na tamtą chwilę robił wszystko najlepiej jak umiał... 

Chcę Ci powiedzieć coś, czego wtedy nie usłyszałaś:
Masz prawo być dzieckiem. Masz prawo się bać. Masz prawo płakać. Masz prawo nic nie robić. Masz prawo marzyć – bez lęku, że marzenia to strata czasu...

Już nie musisz się chronić. To ja jestem Twoją ochroną. Twoją tarczą. Twoją dorosłą. Dziś patrzę na Twoje odbicie w lustrze z czułością i dumą...bo widzę w nim Ciebie – i wiem, że zasługujesz na wszystko, co najpiękniejsze.

Teraz to ja dbam o to, co jemy, gdzie mieszkamy, z kim się spotykamy. To ja decyduję, kto ma dostęp do naszego świata. I obiecuję Ci, że nie wpuszczę już nikogo, kto krzywdzi. Nikogo, kto ucisza. Nikogo, kto nie widzi Twojej cudowności.
A jeśli ktoś Cię odrzuci – odeślę go. Bez tłumaczenia i bez błagania....Bo Ty nie musisz już nikomu nic udowadniać.

Kocham Cię, Madziu!!! Nie za to, co robisz. Nie za to, jak bardzo się starasz. Kocham Cię po prostu. Bo jesteś. Bo jesteś mną.

Ty już nie musisz zasługiwać. Nie musisz się tłumaczyć. Nie musisz się kurczyć, by komuś było wygodnie. Masz moją zgodę - pełną, czystą - na to, żeby w końcu oddychać spokojnie. Już nie jesteś zagubiona. Już nie jesteś sama. Już jesteś bezpieczna.

A ja…Posłuchaj mnie proszę uważnie....Ja obiecuję Ci, że nigdy więcej Cię nie zostawię.
Że zadbam o siebie, żebyś Ty mogła wreszcie zasnąć bez lęku.

Bo wiesz, Madziu? To nie Ty masz dźwigać ten świat. To ja.

A Ty możesz…Skakać w kałużach. Tańczyć boso. Głaskać kota. Płakać bez wstydu. Śmiać się w głos. Przytulać misia. Patrzeć w gwiazdy. Zbierać te swoje karty tarota i czytać wszystkie te "dziwne dla innych książki"....Możesz być sobą. Możesz być dzieckiem.
A ja – Twoja dorosła Ty – zadbam o nas. Z całego serca.


Dziś wiem jedno:
Mała Magda, która całe dzieciństwo spędziła na ratowaniu innych, w końcu została uratowana. Nie przez księcia. Nie przez świat. Tylko przez siebie – dorosłą, uważną, kochającą kobietę. Ja jestem tą Kobietą. I już nigdy więcej nie pozwolę Ci zniknąć.
Bo Ty… jesteś moim sercem....jedynym i najpiękniej bijącym.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ZASIANE NIECH ROŚNIE

MODLITWA GDY BRAK MNIE PARALIŻUJE

Z CICHYCH PRZESTRZENI TRANSFORMACJI